W związku pojawieniem się nieprawdziwych informacji na temat
moich głosowań podczas sesji rady zamieszczam poniższy tekst.
Pewne osoby usilnie starają się przekonywać
mieszkańców Raniżowa, że jestem przeciwnikiem remontowania dróg gminnych.
Na ostatniej sesji rady gminy faktycznie w porządku obrad znajdowała
się uchwała, która zakładała przeniesienie środków w kwocie 250 000 zł na
inwestycje drogowe. W związku z tym już znacznie wcześniej poprosiłem aby ta
sprawa została szczegółowo omówiona na komisji rewizyjnej.
Na mój wniosek w posiedzeniu komisji udział wzięli min. wójt,
główna księgowa oraz inspektor Sidor odpowiedzialny za przygotowanie
dokumentacji na drogi.
Wójt poinformował obecnych, że planuje za tą kwotę wykonać następujące
drogi: Wola Raniżowska – Stece, ul. Ks.
Gołdasza (od drogi wojewódzkiej do skrzyżowania z ul. Kasztanową). Wójt dodał, że jeśli się okaże, że z tych 250 000 zł po wykonaniu dwóch dróg
„coś zostanie” będzie chciał asfaltować kolejne: Os. Lisy, Os. Zagrody.
Po chwili jednak okazało się, że ze wstępnych kosztorysów wynika
jasno – kwota 250 000 zł nie jest wystarczająca aby wykonać nawet te dwie
drogi, a koszt wykonania wszystkich czterech przekroczy milion złotych!
Na sesji rady wnioskowałem aby punkt dotyczący przesunięcia
środków ostatecznie wycofać ponieważ na dzień przed sesją, wójt został zatrzymany i w związku z tym żadna uchwała która nawet zostanie
podjęta nie będzie mogła być wykonana. Decyzję na temat ogłoszenia przetargu
może podjąć jedynie organ wykonawczy czyli wójt.
Odniosłem się również do samego pomysłu asfaltowania ul. Ks.
Gołdasza o którą tak bardzo od lat bezskutecznie „zabiega” radny Marian Pomykała. Omawiana
ulica liczy ponad 600 metrów. Jest ona jedną z ważniejszych ulic na tzw. osiedlu
domowy. Jej asfaltowanie z całą pewnością spotkało by się z pełną aprobatą
mieszkańców, lecz jest w tym wszystkim pewien haczyk. Środki o których mówimy mają wystarczyć jedynie na niewielki odcinek tej drogi - około 75 metrów. Zgodnie z przygotowaną dokumentacją wyglądało by to tak, że
dywanik asfaltowy zostanie ułożony od drogi wojewódzkiej do domu radnego
Pomykały i na tym koniec. Uważam, że w takiej sytuacji lepiej się zastanowić,
czy tych środków nie da się wykorzystać w inny sposób. Warto również zapytać o to samych mieszkańców Raniżowa podczas zebrania wiejskiego.